Przejdź do treści Przejdź do menu

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację jej funkcji.

Wykorzystywane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu internetowego. Dzięki tym plikom nasz serwis internetowy jest wyświetlany prawidłowo oraz możesz z niego korzystać w bezpieczny sposób. Te pliki cookies są zawsze aktywne, chyba że zmodyfikujesz ustawienia swojej przeglądarki internetowej, co jednak może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem serwisu internetowego.

JUBILEUSZ SZKOŁY

WIRTUALNY SPACER PO NASZEJ SZKOLE


Dzień nadania Szkole Podstawowej nr 23 imienia Józefa Drożdża uczciliśmy premierą filmu poświęconego naszemu Patronowi.

Zapraszamy do jego obejrzenia.


POLSKA SZKOŁA W KAMIENICY – później Szkoła Podstawowa nr 23 w Bielsku-Białej


    Pierwszą szkołą w Kamienicy była katolicka placówka otwarta w 1831 roku przez ks. Mateusza Opolskiego. Lekcje w niej prowadzono w języku niemieckim a pierwszym nauczycielem był Franciszek Wencel. W roku 1834 wzniesiono murowany budynek z wysoką podmurówką i wejściem w półkolistej wnęce, który częściowo zachował się do dziś, przy ulicy Karpackiej 148.(ta waląca się ruina na wjeździe pod kościół św. Małgorzaty) W 1894 roku wzniesiono nowy budynek szkoły z zegarem u szczytu, przy ulicy Karpackiej 150, który obecnie jest siedzibą SP 23. Polska szkoła powstała w 1920 roku dzięki działalności i wsparciu inspektora Klemensa Matusiaka. Pierwszym kierownikiem był Alojzy Kołodziej, który osobiście chodził po domach i prosił Polaków o posłanie dzieci do polskiej szkoły. Patriotycznie nastawieni rodzice posyłali dzieci wbrew antypolskim nastrojom panującym wówczas w niemieckojęzycznej wsi Kamitz – Kamienica. W tym duchu, do jednej z pierwszych klas, rodzice posłali pięcioletniego Józia Drożdża, który został wybrany w 2020r. przez społeczność szkolną  na patrona  szkoły. 13.11.2020 uroczystość stulecia połączona będzie z nadaniem szkole imienia właśnie Józefa Drożdża.

    W latach 1922-1939 funkcję kierownika szkoły pełnił Adam Gazur, który założył tu Koło Polskiej Macierzy Szkolnej. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej zostały podjęte działania, aby przygotować teren pod budowę nowej szkoły oraz duży ogród i sad do zajęć przyrodniczych, niestety wszystko przerwała wojna. Powojenne karty historii szkoły rozpoczęły się w 1945 roku pod kierownictwem Stanisława Cieśli. W tym czasie naukę rozpoczęło - mszą św. w kościele pw. św. Małgorzaty i odśpiewaniem hymnicznej pieśni „Boże cos Polskę” - 102 uczniów w VI oddziałach. Zachował się fragment Kroniki  Szkolnej z tego okresu, w którym dowiadujemy się o tragicznym stanie budynków w marcu i doprowadzeniu ich do używalności na rozpoczęcie roku we wrześniu 1945 ogromnym wysiłkiem kierownika Cieśli i społeczności Kamienicy. Kolejnym kierownikiem placówki został Stanisław Sadkowski, który ciężkie lata stalinizmu, ciągłej inwigilacji i licznych represji przypłacił zdrowiem. W 1955 roku funkcje kierownika objął Dionizy Zienkiewicz. Za jego czasów istniał jeszcze ogród i sad, z których pochodziły warzywa i owoce do szkolnej stołówki. Kamienica była osobną wsią, później o charakterze przedmieścia, miasta Bielsko i dopiero od 1968 została włączona w granice miasta Bielsko-Biała. W latach sześćdziesiątych szkołą zarządzał Feliks Szyma. W tym czasie wykarczowano ogród, czekając na budowę nowej szkoły, do której nigdy nie doszło. Wprowadzono reformę szkolnictwa, polegającą na wydłużeniu nauki o ósmą klasę i zmiany programowe. Między 1972 a 1976 rokiem funkcje kierownicze sprawował Jan Michalik. Był to czas intensywnego szkolenia nauczycieli i zacieśniania współpracy z rodzicami. W szkole działały różne koła zainteresowań mimo tragicznej kondycji budynków szkolnych. Kamienica była osobną wsią i dopiero od 1975 została włączona do miasta Bielsko-Biała jako dzielnica. W 1976 roku funkcję dyrektora objęła Renata Marek i dzięki jej zaangażowaniu zmodernizowano oba budynki. Planowała również rozbudowę dolnego budynku, tak by wyposażyć go w stołówkę, świetlicę i salę rekreacyjną. Niestety kryzys lat 80-tych uniemożliwił ich realizację. Kolejnym dyrektorem został w 1991 roku Janusz Wójcik, który w trakcie swojej kadencji znacząco zmodernizował placówkę. Wybudowano salę gimnastyczną, utwardzono tereny wokół szkół, wymieniono stolarkę okienną, zmodernizowano kotłownie, wyremontowano klasy, przyłączono budynki do kolektora miejskiego, przeprowadzono kapitalny remont dachu oraz kapitalne remonty sanitariatów w obu budynkach szkolnych, powstała sala komputerowa. Od 2011 roku rodzice i dyrekcja szkoły czynią starania o budowę nowego budynku szkolnego i scalenie bazy dydaktycznej.

    Od 2018 roku placówkę prowadzi Anna Małecka-Puchałka. Głównym celem, który Jej przyświeca jest podtrzymywanie unikalnej atmosfery szkoły. Kameralna wręcz rodzinna, ciepła i pełna pozytywnego zaangażowania rodziców, nauczycieli i pracowników szkoły traktujących uczniów z ogromnym szacunkiem dla indywidualności każdego z nich. Nikt tu nie jest anonimowy, każdy jest znany po imieniu. Odnajdują tu swoje miejsce dzieci niepełnosprawne, dzieci pochodzące z trudnych rodzinnych układów, ale i dzieci wybitnie uzdolnione, dla których organizuje się indywidualny tok nauki, by mogły w pełni rozwinąć swoje talenty.

    Program wychowawczy szkoły oparty jest na personalizmie Karola Wojtyły – wszyscy starają się pamiętać, że uczeń przede wszystkim jest osobą.


Motto obecnej szkoły - ułożone przez nauczyciela matematyki Piotra Kusia - brzmi:

ROZUMIEM SIEBIE I OTACZAJĄCY ŚWIAT, SZANUJĘ LUDZI, JESTEM PRACOWITY, SZUKAM...

WIERSZ LAUREATA

Stuletnia Jubilatka

 

Pytasz skąd jestem i po co tu stoję? 

Patrzysz na mnie uważnie i czuje, że czegoś się boisz. 

Że chcesz zapytać, ale może nie wypada. Pytać o wiek to nie grzech. 

Więc spytaj, jeśli chcesz…

Że źle wyglądam, to wiem. 

W końcu jestem stara…, ale to nic

Więc nie martw się, nie boli mnie nic…

Stoję tu co dzień i czekam na ciebie. 

Dzień dziś radosny czy ponury będzie? 

W głowie masz ogrom myśli i tyleż samo marzeń. 

Wejdź proszę, drzwi stoją otwarte dla dnia pełnego wrażeń...

Nie pora jeszcze? 

Wolisz porozmawiać…

No tak, to niegrzeczne. 

Przecież nie odpowiedziałam. 

Więc spytaj raz jeszcze. 

Po co tu stoję? 

Byś dzielnie i dumnie przemierzać mógł świat. 

Byś dzięki wiedzy mógł sięgać srebrzystych gwiazd.

Byś umiał liczyć i nie ponosił strat.

Byś wiedział, które otwierać drzwi by słyszeć melodie radości i braw.

Byś umiał zdobytą wiedzę przekuwać w czyn.

By Twoje równanie obiegło świat i dzięki niemu piękniejszym się stać. 

Nie stoję tu po to, by życzyć Ci źle. 

Więc wejdź i usiądź wygodnie, przekonaj się. 

Słychać już dzwonek, to chyba czas, że nadszedł ten moment, rozmowy kres.

Jutro też będę, pojutrze też.

Tu nie jest groźnie, tu nie jest źle. 

Przychodź ochoczo, przekonaj się. 

Gdy podmuch ciepłego wiatru otuli twą twarz staniesz przede mną ostatni raz. 

Popatrzysz z uśmiechem i powiesz, że żegnasz mnie. 

Odejdziesz i nie zapytasz już skąd jestem i po co tu stoję..

Zresztą nie musisz, to wszystko już wiesz. 

Konrad Wojtasiński; absolwent rocznik 2019/2020